(1932-2005)
Studiował w PWSSP w powojennym Sopocie. Współpracował z nami od zawsze, czyli od początku istnienia Triady. Był bez wątpienia wielkim malarzem marynistą: stawiano go w jednym szeregu z Antonim Suchankiem czy Marianem Mokwą, choć wielu uważało, że jego warsztat, czy dobór koloru góruje nad nimi. Jako były marynarz kochał morze i Gdynię. Ale nie był tylko marynistą. Malował w plenerze Kaszuby, czy okolice swojego Kamienia. Z pewnością był mistrzem akwareli.
Niezwykle płodny, pozostawił po sobie piękne pejzaże i portrety.